Remonty w sudeckich schroniskach

Cytat:

Karkonosze: Schroniska szykują nam luksusy

W maju zaczyna się sezon na letnie, górskie wędrówki. Kto dawno nie był w karkonoskich schroniskach i teraz do nich dotrze, zdziwi się, jak wiele zmian w nich zaszło.

- Jesteśmy w permanentnym remoncie od trzech lat - śmieje się Ewa Zielińska ze schroniska na Hali Szrenickiej, jednego z większych w Karkonoszach. Jest tam już nowe zaplecze kuchenne, wymieniono instalacje, a na dachu zamontowano kolektory słoneczne. Ale dla turystów najważniejsze są toalety. Nowoczesne, pachnące, o bardzo wysokim standardzie. Są ogólnodostępne i bezpłatne. Zmodernizowana została także ogólna łazienka.

- Turyści są coraz bardziej wymagający, więc musimy iść z duchem czasu - podkreśla Grzegorz Błaszczyk, prezes zarządu spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK. Dlatego w schroniskach coraz częściej urządzane są wygodne pokoje z łazienkami. Są w schronisku Strzecha Akademicka. Będzie ich więcej także na Hali Szrenickiej. I choć nocleg w nich jest sporo droższy, to chętnych nie brakuje. - Miłośnikami gór są nie tylko turyści, którym wystarczy karimata czy pokój wieloosobowy, ale także ludzie wymagający dobrego standardu - mówi prezes Błaszczyk.

Ile trzeba zapłacić za wygodę? Nocleg w dwuosobowym pokoju z łazienką w Strzesze Akademickiej kosztuje 60 zł, pokój dwuosobowy z umywalką - 34 zł. - Gdy się jedzie na kilka dni w góry, człowiek chciałby mieć takie warunki, jak w domu - przyznaje 55-letni Michał Kucharski z Poznania. Turysta cieszy się, że PTTK to dostrzegło. - Oby tylko nie poszło za daleko i nie zamieniło schronisk w hotele - martwi się.

- Zachowamy atmosferę i urok górskich schronisk - zapewnia Grzegorz Błaszczyk.

[link widoczny dla zalogowanych]

A juz niedługo zamiast Schronisko będzie Dom Turystyczny Wink

Jeśli jadę w góry to chyba logiczne, że nie po to żeby czuć się jak w domu. Jeśli będę chciał "luksusu w górach" to pojadę sobie do Gołębiewskiego w Karpaczu, natomiast od SCHRONISKA (to nie hotel, jak sama nazwa wskazuje) oczekuję tylko względnej wygody i żeby było w miarę ciepło. Natomiast dla "schronisk" jest to doskonały powód dla podniesienia cen.

Marzą mi się samoobsługowe schroniska w polskich górach ale do tego chyba jeszcze ten naród nie dorósł mentalnie.

Mnie w schronisku raduje kawałek wolnej podłogi i darmowy wrzątek, reszta jest nieważna, a przeżyłem prawie pół wieku.

Kobi, masz rację, ale niestety jesteś w mniejszości. Standardowy turysta teraz musi mieć łazienkę z ręcznikiem, wifi i inne fifirifi . Czasy się zmieniają Sad

i oczywiście obowiązkowo parking przed obiektem

Samoobslugowe tez sie znajda, sam znam ze 3 takie obiekty. Szkoda ze na razie nie ma perspektyw na powstanie nastepnych...