"Sztolnie" :: Przegląd tematu

Wysłany: Sob 12:42, 17 Gru 2016 Temat postu:

Żeby było jasne. Ja tam odkopywać książańskich podziemi nie zamierzam. Po prostu, tak z ludzkiej ciekawości interesuje mnie jak to można wykonać i za ile. Wink

Nie wiem, czy i co było. Może jak będą papiery to się dowiemy. Smile

Mr Lodołamacz:
najtańsza wersja to ta, o której wspomniałem powyżej: korek i odgruzowanie korzystając z chodników na poziomie PANu. Ale i tak koszty są dla prywatnego człowieka o zbyt wiele za duże. Musiałbyś założyć legalną skrzynkę do zbierania pieniędzy i starać się o zezwolenia. Pewnie byłyby łatwiejsze do zdobycia niż na prowadzenie robót strzałowych na które niemal na pewno nie dostałbyś zezwolenia ze względu na wstrząsy. Ale po zakończeniu robót (obojętnie co byś znalazł) musiałbyś szyb zabezpieczyć. A co mógłbyś znaleźć: To był duży obiekt i prace były kontynuowane do końca wojny. Było również kilka po sobie następujących ewakuacji więźniów. To wedle pierwotnego planu miała być kwatera (naj) wyższego dowództwa, ale z pewnością w miarę upływu czasu powierzchnie adaptowano na cele Kammlera czyli bronie odwetowe w tym te najbardziej zaawansowane. Tu mógłbyś znaleźć wszystko, co najbardziej nieoczekiwane. Nikt ze znanych mi osób nie zna stanu zaawansowania prac. Mógłbyś też znaleźć własną śmierć, gdybyś się na chwilę zagapił.
Stary

Wysłany: Śro 20:23, 14 Gru 2016 Temat postu:

Stary. Ciekawe, czy bicie nowego chodnika wraz z jego obetonowaniem mogłoby być droższe od odgruzowania i obetonowania szybu? Smile

Nie znam się na pracach górniczych i nie wiem jakie byłyby koszty, ale jestem tak po ludzku ciekaw.

Mr Lodołamacz, cały kompleks pod zamkiem wydrążono z użyciem mat.wyb i już w czasie jego budowy więźniowie donieśli o zawałach co się zdarza tylko gdy górotwór nie stanowi monolitu. A zamek stoi na samym cyplu skały nad stromym urwiskiem. Gdyby zaryzykować jego odkopanie to trzeba by go obetonować żelbetem co kosztuje grubą mamonę. Ale najciekawszy odcinek szybu znajduje się poniżej znanego poziomu PAN i to (po zrobieniu betonowego korka w szybie nad tym poziomem) należałoby odgruzować, aby sprawdzić jego głębokość i ew. dolny(e) poziom(y). Tak mi podpowiada moja damska intuicja.
Stary

Wysłany: Sob 19:45, 10 Wrz 2016 Temat postu:

Stary. Wiem, że szyb nie był obetonowany. Skała wietrzeje. To też nie nowina. Jednak ekspertyza z 1962 r. przeczy temu co piszesz, jakoby "spękana skała ścian szybu zaczęła się osypywać, grożąc osunięciem się fundamentów zamku do szybu". Górotwór był stabilny.
Obetonować szyb powinny nasze władze przy okazji zagospodarowania zamku na cele turystyczne pomiędzy 1962 a 1968 r.
Zresztą sami wówczas pisali, że ze względów turystycznych lepiej byłoby poprowadzić ruch turystyczny przez szyb. Być może już wówczas myślano nad ulokowaniem tam stacji badawczej? Rolling Eyes

Tak, czy owak, dzisiaj nie byłoby problemów z udostępnieniem sztolni dla celów turystycznych.
Ba, uważam, że zamiast rozważania bicia sztolni upadowej lepiej byłoby oczyścić szyb, zabezpieczyć i urządzić w nim windę. Cool

Mr Lodołamacz: owalny szyb o dłuższym wymiarze ok 18 m nie był obetonowany i został zasypany po tym, jak spękana skała ścian szybu zaczęła się osypywać, grożąc osunięciem się fundamentów zamku do szybu. Mogli to obetonować, ale Adolfowe fundusze na to już się rozeszły były.
Stary

Wysłany: Nie 10:24, 04 Wrz 2016 Temat postu:

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1080486202034043&id=262907580458580

w dokumentacji technicznej zamku Książ... niespodzianka! Smile

Okazuje się, że szyb miał być przykryty a nie zasypany.
Zagadką na razie pozostaje kto wpadł na "genialny" pomysł zasypania szybu... Rolling Eyes

Wysłany: Śro 10:29, 25 Lut 2015 Temat postu:

Wracając do tematu przewodniego, nurtują mnie dwa pytania:

1) Czy PAN nie zadbał o wyjście zapasowe z dolnej kondygnacji podziemi? Bo rozumiem, że szybem nie da się przedostać na górną kondygnację w obecnej chwili?

2) Tunelem technicznym, którym były prowadzone rury ciepłownicze szły także rury gazowe?

Wysłany: Pią 9:53, 12 Gru 2014 Temat postu:

Krzysztof nie dywagujemy tu o formach jednostek samorządu terytorialnego tylko o konkretnej spółce Zamek Książ. Spółki non-profit jak napisałeś, chyba nie tworzy się po to żeby im majątek przekazać, to raz, dwa gmina jest płatnikiem podatku vat, zakłady gminne też są płatnikiem podatku vat, a czemu to się nie opłaca gminie to wynika z ustawy o vat i współczynnika, po to się wyodrębnia jednostki z gminy, żeby nie stosować współczynnika. Więc to co piszesz trochę mija się z rzeczywistością. W przypadkach usług komunalnych to oczywiście jest opłacalne korzystanie na tej różnicy vat ale w przypadku usług równoważnych stawkowo nie ma tak oczywistego zysku. Bo oprócz vat- odliczonego to jest jeszcze vat naliczony.
Pamiętać trzeba, że właścicielem majątku Książa nie jest gmina tylko spółka z o.o. co jasno wynika z kodeksu spółek handlowych. Gmina ma tylko udziały w spółce, ale udziały są zbywalne.

PS
Polecam zapoznanie się z bilansem i rachunkiem wyników spółki Zamek Książ jak również z KRS-em, wtedy nie potrzeba pisać zbędnych rzeczy.

Wysłany: Pią 1:00, 12 Gru 2014 Temat postu:

onibusek napisał:

Gdyby gmina była nastawiona na czerpanie korzyści to utworzyłaby jednostkę celową a nie spółkę z o.o. Jedyna korzyść dla gminy to podatek od nieruchomości.

Nieprawdą. Istnieje coś takiego, jak spółki non-profit http://www.ekonomiaspoleczna.pl/x/672516
W przypadku spółek gminnych istotna jest też możliwość odliczania VAT, czego gminy robić nie mogą. A to już są bardzo duże pieniądze.

Wysłany: Czw 20:17, 11 Gru 2014 Temat postu:

karolsawiak napisał:

To jest zamek przynoszący realne dochody do budżetu, szybko zostanie wyremontowany. Taki sam pożar w innym obiekcie będącym własnością Skarbu Państwa oznaczał śmierć obiektu i dalszą dewastację.

No proszę Cię, bez jaj. Jedynym udziałowcem jest gmina Wałbrzych, która posiada 5832 udziały w kapitale zakładowym, który wynosi 2.916.000,00 zł.
Nie po to powołano Sp. z o.o., żeby mieć z tego profity tylko żeby pozbyć się problemu. Kalkulacyjnie to spółka nie przynosi żadnych dochodów gminie a jedynie zarządza i administruje majątkiem, ściągając ten obowiązek z gminy.
Mogę się mylić bo nie widziałem szczegółowego sprawozdania finansowego.
Gmina nie ma pieniędzy na remonty od tego jest ubezpieczalnia, która wypłaci odszkodowanie za pożar. Gdyby gmina była nastawiona na czerpanie korzyści to utworzyłaby jednostkę celową a nie spółkę z o.o. Jedyna korzyść dla gminy to podatek od nieruchomości, to takie sztuczne nabijanie kasy.

Co do teorii spiskowych odnośnie pożaru to może trzeba poczekać za wynikami śledztwa a potem dopiero spekulować.

PS
Na szybko przejrzałem sprawozdanie finansowe Zamku Książ, zysk bilansowy to kwota ponad 500 tyś za 2013, ale to zysk bilansowy, biorąc pod uwagę kapitał zapasowy powyżej 700 tyś to zysk podatkowy raczej nie występuje, za 2011 była strata bilansowa a za 2012 zysk ponad 100 tyś. Więc tak słodko w tej spółce nie jest.

Wysłany: Czw 19:35, 11 Gru 2014 Temat postu:

A nie dziwi was że najpierw Kliczków teraz Książ ?

Wysłany: Czw 16:12, 11 Gru 2014 Temat postu:

Najpierw twierdzono, że w tej części nie były prowadzone żadne prace, teraz już, że były Smile

Wysłany: Czw 14:57, 11 Gru 2014 Temat postu:

Cytat:

Milion złotych strat w wyniku pożaru

Zaprószenie ognia podczas prowadzenia prac budowlanych. Taka jest wstępna przyczyna pożaru w zamku Książ, określona przez strażaków. Wiadomo już także, że ogień strawił około 500 metrów kwadratowych dachu nad częścią barokową. Straty nie zostały jeszcze oszacowane, odbudowa zniszczeń może jednak kosztować nawet milion złotych.

Starszy brygadier Andrzej Abulewicz, mówi, że przed pojawieniem się ognia trwały prace na styku wieży i dachu. Najprawdopodobniej to właśnie było przyczyną zaprószenia ognia.

W chwili wybuchu pożaru, na dachu zamku Książ pracowały dwie firmy. Jedna z nich montowała oświetlenie, druga zabezpieczała niewielki taras. To prawdopodobnie tam doszło do zaprószenia ognia. Policja przesłuchuje wszystkie osoby, które przed pożarem były w zamku. Po wyjściu służb rozpoczną się prace związane z zabezpieczeniem zabytku.

Prezes Książa Krzysztof Urbański mówi, że zamek otrzymał ogromną pomoc od wszystkich mieszkańców regionu. Do akcji ratowania włączyły się nawet lokalne markety, które udostępniły specjalne odkurzacze zbierające wodę. Krzysztof Urbański podkreślił, że "to między innymi dzięki takim aktom pomocy udało się zminimalizować straty".

Sytuację w zamku ocenią przedstawiciele firm ubezpieczeniowych oraz biegli z zakresu pożarnictwa oraz chemii.

Źródło: IAR

Wysłany: Czw 13:58, 11 Gru 2014 Temat postu:

Pożar opanowano i ponoć zabytki nie ucierpiały - tak twierdzą media.
Na forum ODYN są zdjęcia jak ucierpiały zabytki Sad