Autor Wiadomość
Nabuchodenozor
PostWysłany: Śro 0:34, 04 Lip 2012   Temat postu:

Kolega ma strasznie dużo do powiedzenia, właściwie do opisania (czasami mam wrażenie do przepisania) na blogu na który ponownie wszedłem. Nie wystarczy już dziś trochę pofocić, powłazić w przeryte i przechodzone na wszelkie sposoby sztolnie. Literatura o Riese nie kończy się też, ani nie zaczyna na M. Aniszewskim, który opisał eksplorację G. Sowich z perspektywy lat 90. Strasznie razi to bezsensowne krytykanctwo, z pozycji dziur, które ten facet z kumplami odkopał. Zwłaszcza, że szanowny PJ masz straszne braki merytoryczne, ubogie słownictwo fachowe, a temat zaledwie liznąłeś z perspektywy paru wycieczek, kilku książek, i internetu. Zadaj sobie trochę trudu, pogrzeb nawet po tym forum, zajrzyj choćby do postów Konwenansa, czy powyżej Slaworowa, selekconuj opinie, sięgnij do owych szczątkowych źródeł, przeanalizuj relacje więźniów - pamiętnik A. Kaisera, nie jest jedynym źródłem tego typu. A więc ucz się, jeszcze raz ucz się, czytaj mniej J. Lamparskiej, zbuduj eksploracyjny warsztat, dziel się postępami swojej nauki na blogu, ale przestań już mędrkować i oceniać, bo nawet o wzmiankowanej Osówce, Twoja wiedza jest zaledwie fragmentaryczna. Na blogu piszesz swoje przemyślenia - i bardzo dobrze rób tak dalej. Ale staraj się, poza wałkowaniem w kółko tego samego, łażeniem i świeceniem latarką w te same miejsca, błyskotliwie dodać coś wartościowego.

Pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Wto 23:41, 03 Lip 2012   Temat postu:

M.in. tematem poszukiwań i badań w sztolni nr. 3 zajeła się ostatnio grupa GES. Działam w tej grupie i co mogłem to opisałem (dzisiaj) na swojej stronie (-----edited----), istnieją jeszcze pewne inne przesłanki w tej sztolni, które świadczą o tym, że coś tam jest na rzeczy, ale o tym już nie napisałem (nie mogłem). Natomiast ten kto był tam kilka razy i naprawde zna te sztolnie (nie tylko z internetu), jej budowe (np. podziemny układ zbiorników pod tamą nr.1, oraz kilka innych "drobiazgów" o ktorych ja tu już nie powiem niestety) będzie wiedział o czym ja mówie..

Dla jednych ta sztolnia ma 120 m, dwie ceglane tamy, i tyle.. a dla innych, ma ona znaaaacznie wiecej.
Slaworow
PostWysłany: Nie 19:15, 23 Lis 2008   Temat postu: Kompleks Osówka - Sztolnia numer 3

Sztolnia, która obecnie znajduje się w stanie gorzej niż fatalnym, a to dlatego, że podczas eksploracji Riese przez liczne ekipy następowały mniej lub bardziej intensywne naruszenia struktury chodnika - mówiąc prościej, jedna z ekip starała się tam wjechać koparą, rozkopano tylko wejście czym naruszono wyrobisko i teraz generalnie wejście jest najniebezpieczniejszym miejscem w całej sztolni.

Poniżej krótki opis sztolni, ściągnięty z jednej ze stron internetowych (na których naturalnie opisano ją jako "sztolnię numer 3":
Cytat:
Biegnie w kierunku pn. - wsch., tzn. w kierunku głównych wyrobisk kompleksu Osówka, ma 120 m długości, od 2,0 do 2,5 m szerokości oraz od 2,2 do 2,5 m wysokości. Początkowy jej odcinek jest zawalony. Tuż za zawałem, na zboczu góry nad sztolnią wykonano wykop głębokości i średnicy kilku metrów. W sztolni zbudowano zespół dwóch tam z cegły z urządzeniami hydraulicznymi. Jedna ma 90 cm, druga 60 cm wysokości. Niższa stoi na wlocie do jedynego bocznego chodnika długości kilkunastu metrów, w którym jest także dziesięciometrowy fragment toru, kolejki wąskotorowej. Niestety tamy powodują, że w sztolni utrzymuje się woda, dodatkowo zaobserwowano, że podczas obfitych opadów (i po nich) wydostaje się ona ze sztolni, co może świadczyć o jej połączeniu z dotychczas nie odkrytymi fragmentami kompleksu.


Sztolnia zakończona jest przodkiem. I tu się zaczyna problem, bo nie ma ona połączeń z resztą kompleksu. Nie wiadomo nawet w jakim stanie są pozostałe sztolnie - no i czy w ogóle istnieją. Tu jest otwarte pole do poszukiwań.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group