 Wysłany:
Wto 21:57, 13 Gru 2011 Temat postu: |
| No chociażby sztolnie Barbara, Sarkander, Josef albo Porfyroidova. Tych szukałem i nie znalazłem. |
| Wysłany:
Wto 20:31, 13 Gru 2011 Temat postu: |
| The Killof doprecyzuj o co ci chodzi - czy o sztolnie w okolicznych lasach? Obecnie dostępne są przynajmniej 3 sztolnie poszukiwawcze. Obiekty niewielkie ale też pewnie mniej znane.
A może chodzi ci o dostęp do pola wydobywczego "Hornickie Skaly" - to zupełnie inny temat i nigdy bezpośredniego dojścia do ciekawszych partii Hornickich nie było od góry... |
| Wysłany:
Czw 20:37, 08 Gru 2011 Temat postu: |
| no coz - obcnie niema dostepu - bedzie coraz gorzej - szkoda ale parcie na szkło stawia sie na pierwszym miejscu .... |
| Wysłany:
Śro 18:26, 07 Gru 2011 Temat postu: Hornickie Skały |
| Witajcie bracia eksploratorzy!
Czy ktoś z Was był w tym roku na Hornickich Skalach i udało mu się dostać do którejś sztolni? Bo Ja na początku września zrobiłem oględziny terenu i nie znalałem żadnej otwartej sztolni. Może to ma związek z zasypywaniem Hackelberga, które już wtedy kończyli? Niestety widziałem też dwie świeżo zakopane dziury w okolicy. Koło Hornickich Skal było sporo śladów po koparkach albo ciężarówkach. Jeśli ktoś wie, co się tam dzieje i czy jakieś dziury jeszcze zostały, to niech napisze! Z góry wieklkie dzięki Killof |
| Wysłany:
Nie 18:45, 07 Lis 2010 Temat postu: |
| Mam pytanie - czy ktoś ma plan Porfyroidowej sztolni.
To ta na górze na mapce. 
Uploaded with ImageShack.us |
| Wysłany:
Śro 10:14, 12 Maj 2010 Temat postu: |
jest to sztolnia miedziana Fany nieopodal osrodka Bochemland za zlotymi horami  , krotka sztolenka ok 200m prawie pozioma ,przy koncu wieksza komora z wyjsciem na zewnatrz . w ostatnim roku czesi prowadzili zwozke drzewa droga nad sztolnia i glowny chodnik sie zawalil na pewnym odcinku. w zimie zimuje tam sporo nietoperzy. |
| Wysłany:
Wto 10:37, 11 Maj 2010 Temat postu: |
A takie klimaty gdzie są? Ponoć gdzieś w pobliżu?
 |
| Wysłany:
Pon 21:30, 03 Maj 2010 Temat postu: |
| Tak to ta z ta rurą - jeszcze kilka lat
temu wchodzono do tej części kopalni. |
| Wysłany:
Pon 12:03, 03 Maj 2010 Temat postu: |
tez juz tego probowalem  jest przerazliwy dzwiek a powietrze wybija jak z kompresora .... byl ktos moze na hornickich skalach ale na powierzchni ? jest tam kilka zasypanych szybow/sztolni jeden z rura (sr ok 30cm) i zaciaga do niej powietrze srogo niestety zeby go odgruzowac to trzebaby kilka dni ciezkiej orki .... geolog - o tym wlasnie wspominales kiedys ? czy jest tam gdzies jeszcze jakis inny mniej przysypany ktorego warto by bylo ruszyc ? |
| Wysłany:
Nie 23:51, 02 Maj 2010 Temat postu: |
| Ten miedzypoziom nie jest zaznaczony na planie -
jest gdzies w połowie tego szybu. Co ciekawe zrobiono tu drewiana tame przelewową - mozna ja otworzyć i zrobić niezłe wodospady w ok 100m szybie oraz na jego dnie. |
| Wysłany:
Pią 8:37, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
Geolog - dzięki za odpowiedź - czeska musztarda rządi  .
Trochę szukałem tego międzypoziomu na planach i szczerze mówiąc ciągle go nie widzę 
Wygląda na to, że z jakichś przyczyn nie został naniesiony. Dodatkowo, jeśli dobrze pamiętam ten szyb zalany błotem zaczyna się właśnie na międzypoziomie podczas gdy zgodnie z planami powinien dochodzić aż do Patro 1. |
| Wysłany:
Czw 22:04, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
| Hispo 33 napisał:
Mam pytanie - czy wyście fizycznie wchodzili w ten międzypoziom i go penetrowali czy to co piszesz wynika z interpretacji planów? Tak spenetrowalismy cały ten miedzypoziom. To zdjęcie ze zwałami błota kryje wlot do tego równoległego szybu względem dranibowego szybu i spływa nim woda, która z kolei spywa z głównego pietra HS. Obchodząc ten szyb w błocie trzeba uważac by nie wpaść do niego. Stąd w lewo korytarz jest zalany na gł ok 70 cm i ma ok 300m i kończy sie ślepo - sporo nacieków z błota a na końcu pojemniczki po czeskiej musztardzie
Z kolei w przeciwna stronę jest drewniana tama spietrzajaca wode na ok do pasa i prawym skrajem idzie metalowa rura sporej srednicy. Częściowe otwarcie tamy powoduje powstanie wodospadów w szybie a na dole powódź - sprawdzalismy to
Korytarz kończy sie o ile pamiętam ślepym rozszerzeniem - nie odchodza tu w bok żadne korytarze a chyba odwiertem spływa woda z góry. |
| Wysłany:
Czw 21:06, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
| W pełni się zgadzam - Żebraczka powinna oferować więcej i sensowniejszych możliwości zdobycia 3go poziomu.
Same Hornickie natomiast kryją jeszcze spory potencjał. Na poziomie 1 jest sporo murowanych/betonowych nienaruszonych tam, są też kratowe drzwi (widoczne na zdjęciu). Spoglądając na plan geologa trzeba też zaznaczyć, że ani jemu ani nam - niestety nie udało się dotrzeć do sztolni Józef - która może być kluczem do tego poziomu. Gdzieś tam powinny się też skrywać sztolnie Sarkander i Barbora - nie jestem jednak pewien na jakim są poziomie. Jest i międzypoziom, który nawet jeśli ma 'jedynie' kilkaset metrów wydaje się fajnym celem zwłaszcza, że nie wiadomo czy ktokolwiek go przeszedł a już na pewno nikt nie zrobił tam zdjęć... Hornickie to wciąż eksploratorskie eldorado |
| Wysłany:
Czw 19:26, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
| szczerze mówiąc to wolałbym się skupić na próbie dostania się do poziomu 3 z poziomu 2 żebraczki, bo z poziomu Hornickich to trochę za duża masakra coś ok 300 m |
| Wysłany:
Czw 13:56, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
||
Bardzo możliwe - on powinien schodzić na 3ci poziom. Czy w tym szybie są drabiny (mało prawdopodobne jak sądzę) czy raczej służył do zrzucania urobku? Tak czy inaczej od strony międzypoziomu ten szyb wygląda bardzo nieciekawie - na zdjęciu, które zamieściłem ta 'depresja' w pokładach żółtego błota, z której jeszcze wystaje belka, to właśnie ten szyb. Zjazd nim - mając to wszystko nad głową chyba nie jest dobrym pomysłem - nie widać nawet na czym się ten czop trzyma. Oprócz tego - powinny być jeszcze 2 szyby przelotowe (relacji 1 - 3 piętro). Myśmy widzieli jeden z nich i też ostro leciała w nim woda i nie miał drabin - czy ktoś wie co z trzecim szybem? Obawiam się, że podobnie biorąc pod uwagę, że na 1 poziomie widzieliśmy dwa szyby 'kratowe' do zrzucania urobku - pewnie to te same. |