Jelenia Góra - tajemnice dawnej Celwiskozy

Akurat dzisiaj mi wpadł artykuł z Nowin Jeleniogórskich , nie pytam się czy to możliwe bo odpowiedź pewnie znamy wszyscy .

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardziej mnie interesuje Wasze zdanie na temat przedsiębiorstw które prowadzą roboty , i co ciekawe czy postępują jak ci na załączonym "obrazku" .
Bo po mojemu to było czyste sk....syństwo. I może kiedyś ktoś w końcu dobierze się do zadków takich ciemnych dyrektorów co mają za nic historię ?

Co by tu powiedzieć, teraz firmy patrzą na terminy wykonywanych prac, każdy dzień zwłoki to dla nich (czyt. ich szefów) spore koszty. Dlatego takie itp. odkrycia są im nie na rękę. Dosadniej mówiąc zapewne maja je w dupie. Bo gdzie indziej maja już następny wygrany kontrakt i żadna zwłoka jest nie do zaakceptowania. To wypłynęło, ale zapewne było wiele pomniejszych znalezisk, o których szersza publika się nie dowie i wiele też takich w przyszłości będzie, mniejszego czy większego kalibru. Dobrze jednak że dziennikarze takie fakty opisują, nie będzie zamiatane to pod dywan.

Pozostaje mieć nadzieje że Mirosławowi Gniewowskiemu nie zabraknie zapału, chęci, a przede wszystkim kasy na ewentualne dokapanie sie do podziemi.

A kto miałby się do ich zadków dobrać? Tylko proszę nie odpowiadać, że konserwatorzy zabytków bo umrę ze śmiechu Sad