Forum "Sztolnie" Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Niwnice - obiekt Weissfisch Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Slaworow
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt

PostWysłany: Wto 14:55, 09 Mar 2010 Powrót do góry

Według listy Wicherta (str. 80, 147, 193) w Niwnicach (niem. Neuland) w obecnym powiecie Lwóweckim znajdował się obiekt Weiβfisch (białoryb). Obiekt wymieniony jest w spisie według stanu na 5 września 1944 roku. Występuje też w dokumencie datowanym na 10 listopada 1944, z poprawkami uwzględnionymi 15 stycznia 1945. Co ciekawe na drugiej liście obiekt ten z numerem 178 występuje dwa razy, przy czym za drugim razem jest skreślony. Może to świadczyć albo o pomyłce maszynistki, albo o tym, że w momencie nanoszenia poprawek obiekt już nie funkcjonował.

Obiekt należał do firmy AEG i posiadał kubaturę 10 000 m3 (w nawiasie obok tych danych podana jest liczba 40 000 m3). Znajdował się w znajdującej się w Niwnicach kopalni gipsu (Gipsgrube). Do dziś funkcjonuje tam kopalnia gipsu "Nowy Ląd", ale nie jestem pewien, czy uruchomiono ją na bazie starszych wyrobisk.

Produkowano w nim jakieś części elektroniczne, związane z podczerwienią, ale nie wiem dokładnie, co to było (Stromtore, Infrarot).


Obiekt ten prawdopodobnie został ewakuowany przed nadejściem Armii Czerwonej. Pierwsze oddziały AC przedostały się w rejon wsi Ubocze w połowie lutego 1945, zajęły też Lubań, ale kontratak niemiecki odrzucił je. Ciężkie walki toczyły się o strategiczny Lubań, gdzie był ważny węzeł kolejowy oraz szlak łączący kotlinę Jeleniogórską, będącą jeszcze w rękach Rzeszy, z resztą Niemiec. Miasto w wyniku tych działań zostało zniszczone, ale wojska radzieckie odepchnięto. Przez długi czas linia frontu przebiegała w tym rejonie na linii Lwówek Śląski - Gościszów. Okolice te ostatecznie zostały wyzwolone 8 maja 1945 roku, ale trudno sobie wyobrazić, żeby w warunkach frontowych funkcjonowała podziemna fabryka.

Ciekawy opis walk i zajęcia tych rejonów przez Armię Czerwoną można przeczytać tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Slaworow dnia Wto 14:56, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Habel




Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka

PostWysłany: Wto 19:54, 16 Mar 2010 Powrót do góry

Jeśli produkowano podzespoły do podczerwieni, to możemy przypuszczać, że chodziło o noktowizję aktywną. Niemcy wypróbowali kilka podczas wojny kilka prototypów noktowizorów aktywnych, zamieszczanych zarówno na sprzęcie pancernym jak i będących na wyposażeniu indywidualnym strzelców wyborowych- model "Wampir"...
Zobacz profil autora
Slaworow
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt

PostWysłany: Wto 21:10, 16 Mar 2010 Powrót do góry

Czyli to byłaby jak na tamte czasy fabryka dość zaawansowanego technologicznie sprzętu?
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 23:46, 16 Mar 2010 Powrót do góry

I to bardzo, Niemcy wprowadzili już jesienią 1944 roku serię kilkudziesięciu Panther aufs.G wyposażonych w nocne celowniki oparte na noktowizji aktywnej. Nosiły oznaczenia FG-12/50. Zasięg wynosił do 400m w nocy. Tych celowników wyprodukowano od czerwca 1944 do marca 1945 ponad 1100 sztuk, ale "ogromną większość z nich Wermaht skierował jednak do podziemnego składu w nieczynnej kopalni i tam pozostały one aż do końca wojny. O ile ten cytat z Witkowskiego może budzić pewne wątpliwości, to historię użycia, oznaczenia i zastosowanie (w tym to składowanie) potwierdzają INNE niż Witkowski źródła. Np. Nowa Technika Wojskowa.
Ta ostatnia podaje oznaczenia urządzeń jako FG-1250 (urządzenie noktowizyjne dowódcy). Zgadza się liczba wyprodukowanych nokto. jako 1100 wprowadzonych "kilkadziesiąt". System sprawdzano w walkach od marca 1945.
Habel




Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kotlina Kłodzka

PostWysłany: Śro 16:51, 17 Mar 2010 Powrót do góry

Możemy przypuszczać, że chodzi właśnie o fabrykę lub ośrodek badawczy. Ale pewności i materiałów nie ma... Niestety...
Zobacz profil autora
Slaworow
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt

PostWysłany: Wto 0:05, 08 Mar 2011 Powrót do góry

W okolicach Niwnic na początku marca 1945 roku odbyła się bitwa pancerna. Niemcy strasznie bronili tego terenu.
Zobacz profil autora
Szwajcar




Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Legnica

PostWysłany: Wto 13:15, 08 Mar 2011 Powrót do góry

Przy czym chodziło o odbicie i utrzymanie biegnącej tam linii kolejowej, stworzenie warunków do ewentualnej deblokady Wrocławia. Polecam książkę Arkadiusza Wilczyńskiego Lubań 1945.
W zasadzie to Niemcy nie tyle bronili tego terenu co prowadzili tam ofensywę która na prawej flance a więc w tym rejonie dotarła w rejon Kotlisk. Potem z tego co pamiętam, wyszło radzieckie kontruderzenie z rejonu Simonishauser i na tym odcinku wszystko się popsuło Wink W okolicach przejazdu kolejowego w Niwnicach został z tego co pamiętam zniszczony jeden radziecki czołg. Ale to kropla w morzu bo na całym odcinku kontrofensywy sporo się tego nazbierało, szczególnie w rejonie Lubania, gdzie radzieckie siły były dziesiątkowane w wąskim gardle którym próbowały wydostać się na północ od miasta. Wtedy też został rzekomo zniszczony klasztor Simonishauser, choć mam wiarygodne informacje że po wojnie w rzeczywistości nie był on uszkodzony. Niestety Wilczyńskiego pod ręką aktualnie nie posiadam.


Ostatnio zmieniony przez Szwajcar dnia Wto 13:23, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Slaworow
Administrator



Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 3208 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław - Oder Vorstadt

PostWysłany: Pon 11:11, 04 Kwi 2011 Powrót do góry

Fabryka miała ponoć znajdować się wewnątrz sztolni, wykutej w kamieniołomie gipsu. Tej sztolni albo już nie ma, albo została dobrze zamaskowana.
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Nie 22:19, 10 Kwi 2011 Powrót do góry

Sztolnia istnieje ,byłem w niej kilka lat temu.jest w starym kamieniołomie.Fotki z wyprawy były kiedyś na forum PKE w downloadzie.Jak znajdę czas to poskanuję.
Gość






PostWysłany: Pon 21:10, 11 Kwi 2011 Powrót do góry

Z tego co pamiętam, to Niemcy bardzo chętnie budowali tego typu obiekty właśnie w skałach gipsowych i anhydrytowych (znanym wyjątkiem jest obiekt Riese o którym mimo ogromu literatury niewiele wiadomo). Znane sa obiekty drążone w piaskowcu (jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę podać trochę przykładów). A jeśli chodzi o podczerwień to pod koniec wojny niemiecka zbrojeniówka miała juz podobno opracowane rakiety ,na pewno przeciwlotnicze, kierowane na podcerwień. Ale z tego co pamiętam zakłady miały być lokowane na terenach obecnych Niemiec.
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)